top of page

Pan Marek Gienieczko razem z Pomorskim Hospicjum dla Dzieci.

ENERGA SOLO AMAZON EXPEDITION – na pomoc Pomorskiemu Hospicjum dla Dzieci

1d.jpg

Podróżnik, sportowiec i reporter, który dotarł w najbardziej nieprzystępne miejsca na Ziemi już wkrótce ruszy w kolejną wielką wyprawę. Zamierza przebyć trasę 7000km w Ameryce Południowej od Pacyfiku po Atlantyk, pokonując Andy i przepływając w canoe najdłuższą rzekę świata – Amazonkę. Celem wyprawy, wspieranej przez Grupę Energa, jest zebranie pieniędzy na zakup karetki dla Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci.

Energa Solo Amazon Expedition to nazwa nowego wyzwania, które postawił przed sobą Marcin Gienieczko, ambasador programu Energa Sport i honorowy patron Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Podróżnik ma na swoim koncie takie wyczyny jak liczący 3100 km samotny spływ największą rzeką Alaski Yukon, 600-kilometrowa wędrówka po zamarzniętej rzece Kołyma przy temp. minus 50 stopni, czy też przejście pieszo i na wielbłądach Sachary Zachodniej (750km w 18 dni). Tym razem Marcin Gienieczko podejmie próbę trawersu Ameryki Południowej z zachodu na wschód, pokonując 750km na rowerze przez Andy nad rzekę Apurimac a następnie 6130km, spływając w canoe Amazonką do Oceanu Atlantyckiego. Ostatni etap to „zaledwie” 80km biegu na brzeg oceanu.

To wyzwanie, które wspólnie z Energą podejmujemy nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla potrzebujących dzieci ­– mówi Marcin Gienieczko. Jako podróżnika czeka mnie wielka przygoda ale i wielka niewiadoma. Stając na początku trasy nie mogę mieć pewności, że dotrę do jej końca. Przez 7000km wiele może się wydarzyć. Wierzę jednak, że się uda, jak również wierzę, że dzięki Energa Solo Amazon Expedition zbierzemy kwotę potrzebną na zakup karetki dla Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Dla mnie ważne jest aby wyprawa miała szlachetny cel. To daje mi podwójną motywację do „napierania”.

Zbiórka funduszy na zakup karetki dla Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci odbywać się będzie na zasadzie crowdfundingu – za każde 10km pokonane przez Marcina Gienieczko w drodze od Pacyfiku po Atlantyk, każdy będzie mógł zasilić konto Hospicjum, wpłacając na nie dowolną kwotę.

Niejeden nazwałby Energa Solo Amazon Expedition szaleństwem ­– mówi Katarzyna Kowalska z Grupy Energa. Ale dla nas to nie szaleństwo tylko pokaz siły i odwagi człowieka, który pokonuje trudności przede wszystkim z myślą o innych. Wyprawa wpisuje się w nasz program społecznej odpowiedzialności Energa Sport oraz Fundacji Energa, dlatego wsparcie Marcina Gienieczki było dla nas czymś oczywistym. Jesteśmy przekonani, że wspólnie sprawimy, że Pomorskie Hospicjum dla Dzieci otrzyma pomoc, której potrzebuje.

Wyprawa Energa Solo Amazon Expedition została zgłoszona do Księgi Rekordów Guinnessa i ma charakter czysto sportowy. Zmagania Marcina Gienieczki będzie można śledzić w internecie, na podstawie zapisów GPS, relacji na blogu i na fanpage’u na Facebooku oraz transmisji na antenie telewizji TVN24 i Radia KOLOR. Uruchomione zostaną również profile na Instagramie i Twitterze, dzięki którym fani będą mogli obserwować i dopingować podróżnika.

Ten projekt to mój „rzeczny Everest”. Mając 36 lat czuję się bardzo dobrze przygotowany kondycyjnie i mam już dość duże doświadczenie. Dlatego zamierzam iść na całość – kończy Marcin Gienieczko.

Więcej informacji na temat Marcina Gienieczko i Energa Solo Amazon Expedition dostępnych jest na stronach:

http://www.soloamazon.info/

http://www.gienieczko.pl/index

https://www.facebook.com/SoloAmazonExpedition

Marcin wcześniej pracował na statkach pod banderą holenderską, przewodnik na canoe na rzece Jukon. W wieku 21 lat kupił konie w Mongolii i przejechał Północną Mongolie konno. Uprawiał karate tradycyjne a aktualnie Triathlon.

Dotychczasowe niektóre osiągnięcia Marcina Gienieczko

-przepłyniecie całego systemu rzecznego solo MacKenzie (w 76 dni, 4000 tys. km w canoe. wyprawa została wyróżniona na Kolosach oraz National Geographic).

-przepłyniecie solo pontonem rzeki Jukon (3100 km)

-przejście gór MacKenzie (jesienią, 350km pieszo wraz z Rupertem Dook w ciągu 24 dni)

-przejście 600 km pieszo rzeką Kołymą w temperaturze minus 50 stopni

-przejazd rowerem z Darwin do Adelajdy (4300 km przez Australię)

-przepłynięcie no-stop Bałtyku na trasie Bornholm-Darłowo (28 godzin no-stop w otwartym canoe

-spłyniecie pneumatycznym kajakiem rzeki Ponoj na Półwyspie Kolskim oraz opłynięcie Półwyspu Kolskiego Morzem Białym

-przepłyniecie Jukonu na trasie Whitehorse-Carmacks (320 km, w 33 godziny przepływając jednocześnie 50 km kapryśne jezioro Labarge

-przepłynięcie największej rzeki na Syberii – Leny (4328 km w canoe, w tym 2661 km bez żadnego dnia postoju (mowa o dwóch nocach)

-przejście Sahary Zachodniej pieszo i na wielbłądach na szlaku Timbuktu-Taoudeni (750 km w 18 dni)

-reprezentacja Polski w wyścigu Yukon River Quest w canoe.

-przepłyniecie rzeki Rio Napo, dopływ Amazonki 800 km przez dżunglę w Ekwadorze i Peru

Marcin Gienieczko mieszka nad Polskim Morzem Bałtyckim w Gminie Kosakowo.

Więcej o podróżniku na stronie www.gienieczko.pl

Pozdrawiam,

Marcin Gienieczko

"Wiara w to co robię jest moją siłą"

Agencja Perdido expeditions

mobile: + 48 604 659 858

mail: perdido@poczta.wp.pl

www.gienieczko.pl

www.facebook.com/pages/Marcin-Gienieczko/192576324147090

Więcej informacji o najnowszym projekcie:

www.soloamazon.info

https://www.youtube.com/watch?v=LzUdF8nEbPk&feature=youtu.b


Najpopularniejsze:
Inne posty:
Archiwum
Search By Tags
Nie ma jeszcze tagów.
Follow Us
  • Facebook Basic Square
  • Twitter Basic Square
  • Google+ Basic Square
bottom of page